Rynek gier komputerowych to jedna z największych gałęzi branż sektora IT na świecie. Uznawane kiedyś za zabawę dla niedojrzałych dzieci, dziś bawią nawet dorosłych. Znajomość języków obcych, nawet angielskiego, powinna być na wysokim poziomie, żeby wczuć się w fabułę pozycji. Poszukując odbiorcy na obcych rynkach, warto przyłożyć się do tłumaczenia gier na tamtejszy język.
Bardzo często w takich produkcjach pojawiają się słowa, które nie są w powszechnym użytku. Chodzi o archaizmy i neologizmy. Szczególnie w światach fantasy, science-fiction lub osadzonych w dawnych czasach. Wszystko ma na celu pogłębienie immersji. Nawet osoba z bardzo dobrą znajomością danego języka może nie domyślić się, co miał na myśli twórca dialogów albo zadania. Każdy deweloper chciałby, żeby jego grą zachwycał się cały świat, dlatego tłumaczenia gier na obce języki to w tej chwili to w zasadzie obowiązek. Szczególnie w kwestii egzotycznych produkcji, przykładowo w całości w języku japońskim. Rzadko kiedy w ekipie programistów i grafików przytrafi się ktoś, kto podejmie się przełożenia treści na inny język. Nie ma czemu się dziwić – różnica między komunikatywną znajomością a stopniem zaawansowanym jest ogromna. Stąd taką pracę zleca się zewnętrznym podmiotom. Jeżeli skorzysta się z usług profesjonalistów, można być pewnym, że przyniesie to zamierzony skutek. Dzięki temu wszystko będzie zrozumiałe dla obcojęzycznego odbiorcy. Nie ma nic gorszego niż brak profesjonalizmu, widoczny na pierwszy rzut oka.